Dziś mogłabym napisać pracę magisterską, na temat tego jak cudownych przyjaciół mam wokół siebie. Bo nie ma nic piękniejszego niż osoba na której można polegać na 200%
Jestem na najważniejszym etapie życia, tak myślę.
Codziennie nachodzą mnie myśli zwątpienia czy nie za dużo biorę na swoje barki.
Studia, praca, kursy, siłownia... gdzie czas na relaks? Właściwie go brak ;-)
ALE TO OD CIEBIE ZALEŻY CZY ZNAJDZIESZ NA COŚ CZAS!!!
Wystarczy mi 15 minutowa przerwa w pracy, wykonuje telefon i uśmiech pojawia mi się na buźce!
W czasach kiedy rywalizacja jest na 1 miejscu, pojawia się milion plotek, fałszywych osób.. Tak trudno znaleźć przyjaciela.. Co prawda moi są ze mną od dziecka lub najpóźniej początku liceum.
Najbardziej na świecie nienawidzę zakłamania, wychodzę z założenia, że lepsze najgorsza prawda niż najlepsze kłamstwo. Od dziecka powtarzała mi to mama. Nie jestem święta, nie raz dałam DUPY!
Znam siebie na wylot, mam okropny charakter, jestem uparta, wredna, ciężko słucha mi się innych, lubię robić na przekór.. i w tym całym burdelu, mimo wszystko mam PRZYJACIÓŁ! Więc wszystko jest możliwe :)
Zresztą przyjaźń to taka reakcja.. dajesz i dostajesz. Jesteś ZAWSZE. Tutaj nie ma czasu na urlop.
Tak bardzo chciałabym wstawić zdjęcie z każdym z nich :-) ale wszystko z czasem haha :)
Jak jest u was? Macie taką osobę na której możecie polegać zawsze?
i taka myśl na dziś..
Więcej się uśmiechajmy!