Wciąż szukam konkretnego powodu do prowadzenia tego bloga, ale chyba pozostanie taki lifestylowy.
Dziś o wakacjach, czyli okresie najbardziej wyczekiwanym przez cały rok, przynajmniej przeze mnie! ;-) W tym roku poświęciłam dużo czasu pracy, po zdaniu matury stwierdziłam że czas zacząć kontrolować swoje wydatki i oduzależnić (jest takie słowo?) się od rodziców i ich portfela.
Ale w tym całym natłoku pracy znalazłam czas na upragnione wakacje ze znajomymi w Grecji.
Od czwartku zaczynam studnia, boje się jak cholera :D
Kierunek kosmetologia, wciąż upieram się że to mój wymarzony, ale jak zobaczyłam plan zajęć i nazwy przedmiotów to stanęłam jak wryta!
Na pewno na blogu będzie duuuuużo wpisów typowo urodowych, i będę dzielić się tajnikami poznanymi na uczelni.