Dbajcie o siebie, o swoje zadowolenie z życia, o bliskich! To jest klucz to wszystkiego, będąc szczęśliwym, przyciągniesz szczęście!
poniedziałek, 22 lutego 2016
Materializm - chorobą.
Stojąc z boku, jednocześnie będąc w centrum. Mhmm.. Tez tego nie rozumiem. Ale naszło mnie na relefsje apropo pieniędzy. Kiedyś sama wpadłam w szał materializmu. Przyznaje sie przed samą sobą, wciąż momentami powraca to do mnie jak bumerang. Kiedy stoję przed szafą i myśle ubrać zwykła bluzę czy z ogromnym napisem "ADIDAS", trampki za 20zl czy CONVERSY? Analizując jak bardzo chciałabym być w posiadaniu kaloszy ale.. HUNTERÓW! Pieniądz.. Zródło sukcesu, szczęścia ale jednocześnie konfliktu, depresji.. Tak wielu z nas daży do pewnego standardu życia, gubiąc przy tym wartości życia. Każdy z nas chciałby - posiadać. Nie patrzeć na metki w sklepach, nie liczyć ile moze w tym miesiącu wydać.. TEŻ CHCĘ! Ale z biegiem czasu zrozumiałam, że nie za wszelką cenę.. Uczestniczyłam ostatnio w wykładnie z filozofii i uslyszałam przepiękne zdanie "u kresu życia, wiedziec ze było warto, że przeżyłeś tak jak chciałeś i umierasz zadowolony". Ostatnio priorytetem stało sie dla mnie aby żyć w sposób, który da mi satysfakcję. Pragnę cudownej rodziny, partnera, życia w dostatku ale nie przez pryzmat nadgodzin, zaniedbywania siebie i bliskich. Pieniadze nie mogą zasłonić wartości takich jak przyjaźń, milosc, zaufanie :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pracuje w pracy z materialistką...nawet sie nie wypowiem :p
OdpowiedzUsuńCudne zdj :* Post bardzo fajny!
Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i nie pozostaje biernym obserwatorem :)
Najważniejsze to żeby nie zatracić swoich wartości. Pieniądze szczęścia nie dają wypełniają radość która mija i znów pojawia się pustka. Warto dążyć do czegoś więcej ;)
OdpowiedzUsuńojejku ale mądry wpis. Bardzo dobrze mówisz, ale nie dajmy sie też zakręcić. Droższe buty też często slużą dłużej. Gorzej jeśli, patrząc z drugiej strony zaniedbujemy innych, aby tylko zarobić więcej pieniędzy. Świetny post
OdpowiedzUsuńhttp://melassie.blogspot.com